Zapach życia

"Cokolwiek da się w ogóle pomyśleć, da się jasno pomyśleć. Co się da powiedzieć, da się jasno powiedzieć"

Ludwig Wittgenstein, Traktat logiczno - filozoficzny.




Filozofia

6.01.2012

            Ostatnim z ważnych elementów platońskiej filozofii jest nauka o Demiurgu. Zanim przejdę do jej omówienia. Warto poświęć chwilę uwagi na miejsce bytów matematycznych w strukturze rzeczywistości. Byty matematyczne nie są umieszczone ani na poziomie najwyższych zasad, ani idei, ani w świecie rzeczy zmysłowych. Platon umieszcza je pomiędzy ideami a rzeczywistością zmysłową. Spowodowane jt to specyficznym charakterem tych bytów. Z jednej strony byty te są wieczne i niezmienne, podobnie jak idee, z drugiej strony jest ich wiele tego samego rodzaju, np. wiele trójkątów. Nie jest to jedyny argument za tym aby byty matematyczne występowały poniżej idei a powyżej bytów postrzeganych zmysłowo. Platon był przekonany o doskonałej odpowiedniości pomiędzy, poznaniem a bytem, poznanie i byt to to, to samo. Byty z danego poziomu ontologicznego mogą zostać poznane przez adekwatne poznanie.

24.11.2011


         Platońska koncepcja idei była pierwszym etapem tzw "Drugiego żeglowania", o którym była mowa wcześniej. Platon, podobnie jak wcześniejsi greccy myśliciele, dąży do sprowadzenia wielości do jedności. Teoria idei pozwala wielość rzeczy postrzegalnych zmysłowo  sprowadzić do konkretnych idei, wiele pięknych rzeczy do jednej idei piękna. Choć rozwiązuje ona problem wielości na poziomie rzeczy zmysłowo postrzeganych, rodzi problem wielości na poziomie inteligibilnym, metafizycznym - co zrobić z wielością idei?Tego problemu świadomy był Platon, który dla rozwiązania go, wprowadził teorie pierwszych zasad, z których można wyprowadzić wszystkie idee. Zasadami tymi były, Jedno i nieokreślona Diada. W rozumieniu Platona, nieokreślona Diada stanowi źródło wielości bytów, jest to wielość  niezdeterminowana i nieokreślona. Jedno to zasada, która określa i determinuje Diadę. Oddziaływanie Jednego na nieokreślona Diadę jest źródłem powstawania wszelkiego bytu.

          W ten sposób, w koncepcji Platona, wielość rzeczy zostaje sprowadzona do wielości idei, która zostaje wyjaśniona za pomocą pierwszych zasad.


25.10.2011


       Wynikiem platońskiego "Drugiego żeglowania" była teoria idei. Przez "idee" Platon rozumiał to ku czemu myśl zwraca się w sposób czysty, bez czego myśl nie byłaby myślą. Idee nie mogły być uchwytne  z pomocą zmysłów lecz za pomocą intelektu, idee należą do sfery metafizycznej, znajdują się one w rzeczywistości inteligibilnej, ponad zmysłowej. Ze względu na nie fizyczny charakter idei, są one niecielesne. Inną równie istotną cechą idei jest jej bytowość. Dla Platona idee to byty istniejące na prawdę, to byty w sobie i przez siebie, nie powstające ani nie ginące.

       Wprowadzając teorie idei, Platon chciał pokazać, że przyczyna tłumacząca to co jest zmienne (świat postrzegalny zmysłowo) nie może wywodzić się z tego samego poziomu, czyli świata fizycznego. Dla przykładu rzeczy piękne powstają  i giną, ulegają zmianom, natomiast idea piękna mimo zmian w świecie fizycznym pozostaje niezmienna. Idee będąc niezmiennymi i samoistnymi, stają się obiektywne.

        Mówiąc o platońskich ideach nie sposób nie wspomnieć o kwestii jedności. Każda idea zdaniem Platona jest jednością, w której partycypują rzeczy zmysłowe. Jest wiele rzeczy pięknych, ale jest jedna idea Piękna.


12.09.2011


         Jednym z najwznioślejszych dokonań Platona było tzw. " Drugie żeglowanie", które wiąże się z nowym sposobem poznawania rzeczywistości. Filozofowie przyrody, o których mowa była wcześniej, starali się poznawać świat jedynie za pomocą zmysłów, to one służyły im do wyjaśnienia tego jak rzeczy powstają i giną. Platon poszedł o krok dalej i swoją metodę oparł na rozumowaniu, słowie. Platon, poprzez drugie żeglowanie uznaje, że obok rzeczywistości zmysłowej istnieje również rzeczywistość ponad zmysłowa, świat inteligibilny. To właśnie w tej rzeczywistości Platon, poszukiwać będzie przyczyny naszego świat, będzie chciał prawdę rzeczy.



30.07.2011


      Najbardziej znanym uczniem Sokratesa, którego rozważania wywarły niezaprzeczalny wpływ na losy filozofii, był Platon. Był to pierwszy starożytny myśliciel, który stworzył całościowy system filozoficzny, do którego treści po dziś dzień odnoszą się współcześni filozofowie. Zanim przejdę do prezentowania poglądów Platona, zwrócę uwagę na to co jest charakterystyczne.


      Większość swoich poglądów zawarł Platon w formie dialogów, które przetrwały po dziś. Główną postacią wszystkich dialogów jest Sokrates, ustami którego Platon przekazuje swoje poglądy. Ich sposób pisania zbieżny jest z sokratejską formą prowadzenia dysput, o czym pisałem wcześniej.


      Drugim charakterystycznym rysem platońskiego filozofowania, był stosunek Platona do pisma. Nie przywiązywał on do pisma szczególnego znaczenia, pismo nie powiększa mądrości człowieka, nie ma ono w sobie życia, zawsze potrzebuje interpretatora. Jego zdaniem o ,rzeczach największych, nie można pisać. Dyskredytując formę pisaną, bardzo często mówi się, ze w przypadku Platona poza tym co zapisane w dialogach istnieje również tzw. niepisana nauka Platona, o której wiemy z piśmiennych przekazów późniejszych antycznych myślicieli.

7.06.2011

         Zanim przejdę do filozofii Platona, ucznia Sokratesa, wspomnę kilka słów o orfikach i ich poglądach. był to starożytny ruch mistyczno - religijny, który wywarł wpływ na filozofie Platona, jego największa popularność przypada na okres VIII-VI wiek p.n.e. Orficy uważali, że w człowieku występuje boski element, przeciwstawny cielesnej naturze człowieka. Tym elementem była dusza, która była nieśmiertelna w przeciwieństwie do ciała. Orficy uznawali ciało za więzienie dla duszy. Wyzwolenie się z ciała stanowi wedle nauki orfików ostateczny cel duszy. To od nich wywodzi się wiara metempsychozę, czyli wędrówkę dusz po śmierci.




10.05.2011

   
  Ostatnim nurtem powstałym po śmierci Sokratesa była szkoła megarejska  założona  przez Euklidesa, który zmierzał połączyć sokratejską moralność z eleacką ontologią.

     Składnik eleacki w myśli Euklidesa widoczny jest w sprowadzeniu dobra do jedna, które miało cechy eleackiego absolutu. Przy takim rozumieniu dobra, Euklides twierdził, że nie istnieje jego przeciwieństwo, wszak eleacki byt nie dopuszcza możliwości istnienia swojego przeciwieństwa, nie - bytu. Element sokratejski widoczny jest w rozumieniu przez Euklidesa dobra, które charakteryzował w podobny do Sokratesa sposób. Euklides przyjął sokratejskie rozumienie cnoty.

   Megarejczycy sporo uwagi poświęcali dialektyce. Euklidesowa dialektyka opierała się na zbijaniu konkluzji przeciwnika i sprowadzania ich do absurdu, miała również znamiona etyczne. Metoda ta w pewnym stopniu przypomina sokratejską dialektykę.


22.04.2011

    Obok cyników innym filozoficznym nurtem powstałym po śmierci Sokratesa, była szkoła cyrenaików, którą założył Arystyp. Chodź był uczniem Sokratesa, jego poglądy były zgoła odmienne od tych prezentowanych przez jego nauczyciela. W przeciwieństwie do swojego mistrza Arystyp uznawał wszelką przyjemność za dobrą, był również pierwszym uczniem Sokratesa, który pobierał opłaty za swojej nauki, tak jak robili to sofiści.
Szkoła cyraneików opierała się na hedoniźmie, chwalili wszelką przyjemność. Wyżej cenili przyjemności cielesne od duchowych.


7.03.2011

   Po śmierci Sokratesa, powstało kilka szkół sokratejskich, wśród których warto wspomnieć o dwóch: szkole cyników i cyrenaików.
   Twórcą pierwszej z nich był jeden z najwybitniejszych uczniów Sokratesa, Antystenes. Celem szkoły było kształtowanie ludzkich postaw. Cynicy aspirowali do miana nauczycieli, wychowawców ludzi. Od Sokratesa przejęli rozumienie cnoty, która miała prowadzić do cnoty. Cynicy uważali, że cnota jest jedna i można się jej nauczyć, trzeba się uwolnić od wszelkiej zależności od dóbr zewnętrznych, pokonywać trudności. Jej zdobywanie polega na ćwiczeniu zarówno umysłu jak i ciała, odporności  wobec żądz, pragnień, namiętności. Cynicy byli zwolennikami pełnej obywatelskiej wolności, dlatego walczyli  z niewolnictwem oraz niskim statusem społecznym kobiet. Mieli oni negatywny stosunek do państwa, z czego wynikał ich lekceważący stosunek do, rodziny, ustroju państwowego, uważali, że są to sztuczne twory, które ograniczają człowieka.
Najbardziej znanym cynikiem był Diogenes z Synopy.


25.02.2011
      
    Sokrates jest znany ze swojej dialektyki, która opierała się na elemencie elenktycznym oraz maieutycznym a także ironii. Ironia sokratejska była swego rodzaju grą polegającą na udawaniu kogoś, kto zgadza się bezkrytycznie z wszystkim co mówi jego rozmówca. W ten sposób Sokrates utwierdzał swojego rozmówce w jego poglądach, przekonaniach. Tak rozumiana  ironia jest początkiem sokratejskiej dialektyki. Drugim etapem było wskazywanie na błędy w rozumowaniu rozmówcy. Jest to moment elenktyczny polegający na zbijaniu argumentów drugiej strony. Ostatni element dialektyki Sokratesa polegał na wyprowadzeniu z błędu rozmówcy ukazując mu właściwą drogę i metodę dojścia do prawdy.
Nie można jednak mówić, że Sokrates przekazywał jakąkolwiek wiedzę. On jedynie wskazywał drogę, pomagał prawdzie ujrzeć światło dzienne. Jest to możliwe o tyle i ile "dusza jest brzemienna".


2.02.2011

     Z takim rozumieniem duszy związane jest, panowanie nad sobą ( enkrateia), wewnętrzna wolność (eleutheria) oraz autarkia. Pojęcia te są niezmiernie ważne w rozwijanej przez Sokratesa, etyce.
     Zdaniem Sokratesa, panowanie nad sobą, to największe dobro człowieka. Chodzi o to, aby umieć panować nad sobą w stanach przyjemności, bólu, wszelakich namiętności. Postępując, tak aby, panować nad naszymi zwierzęcymi popędami, dusza staje się panią ciała. Mówiąc ogólnie, enkrateia, to panowanie rozumu nad zmysłowością.
     Z panowaniem nad sobą utożsamione, w myśli Sokratesa, zostaje pojęcie wolności. W ten sposób termin ten nabiera moralnego znaczenia, poza prawnym i politycznym. Nie chodzi tu o wolność chcenie, ale o wolność logosu, rozumu, który potrafi narzucić swoje wymogi zwierzęcej naturze człowieka.
     Autarakie, w rozumieniu Sokratesa, charakteryzuje:
a. niezależność względem potrzeb i podniet    fizycznych człowieka.
b. rozum wystarcza do osiągnięcia szczęścia.
Autarakie można rozumieć, jako samowystarczalność logosu, rozumu. Wynika to z faktu, że dla Sokratesa, ten kto aby zaspokoić swoje potrzeby uzależnia się od społeczeństwa, rzeczy ( bez tego osiągnięcie celu, zbytku, sukcesu jest niemożliwe), potrzebuje ich, nie może ich jednocześnie kontrolować. Ideałem dla niego, jest mieć jak najmniej potrzeb, wtedy człowiek zbliża się do istoty boskiej, która nie ma żadnych potrzeb.

22.12.2010

      Sokrates wskazując na duszę jako element konstytutywny dla człowieka, wskazał właściwy sens ludzkiej arete, czyli cnoty. Arete wedle Sokratesa polega na dążeniu do doskonałości duszy, poprzez wiedzę. Ludzkie wady zdaniem Sokratesa, wynikają z braku wiedzy, ignorancji, jest to efekt błędnego poznania.
    Związanie arete z duszą, jest przewrotem hierarchii, w której do czasów Sokratesa cnota powiązana była z ludzkim ciałem, z tym co fizyczne, a nie duchowe. U Sokratesa to tradycyjne rozumienie arete, może zaistnieć o ile zostaną podporządkowane duszy. Mówiąc ogólnie należy pamiętać, że sokratejskie arete to nic innego jak wiedza.


29.11.2010

      Sokrates jako pierwszy filozof wskazał na istotę człowieka. Jego zdaniem to co wyróżnia człowieka od pozostałych rzeczy w świecie, to dusza. W podobnym tonie wypowiadali się orficy, poeci greccy, filozofowie przyrody. Dla poetów dusza była czymś nieokreślonym, orficy z kolei uważali duszę za demona uwięzionego w ciele, który odbywa tam pokutę za swoje winy. Dla nich dusza i ciało to dwa odrębne elementy, z których ważniejszy jest element cielesny. Filozofowie przyrody z duszą utożsamiali zasadę, arche.
     Choć o duszy mówiono już przed Sokratesem, to on jako pierwszy związał ją z ciałem. Dla Sokratesa dusza i ciało to jedność. Dusza dla Sokratesa to, świadome Ja, intelektualna i moralna osobowość.
    W ten sposób po raz pierwszy w historii możliwe były rozważania na temat moralności i etyki.

4.07.2010 

      Ostatnim z przedstawicieli filozofów przyrody był Heraklit z Efezu. Jego zdaniem arche jest ogień, to z niego wyłaniają się wszystkie rzeczy w świecie. Jest tak dlatego gdyż, ogień wyraża zmienność, konflikt i harmonię. Jest on w wiecznym ruchu- zmienność, jest życiem poprzez śmierć tego co spala - konflikt, jest jednością przeciwieństw " głodem i sytością",  gdzie głód sprawia, że rzeczy istnieją, a sytość powoduje ich śmierć- harmonia. Poprzez walkę przeciwieństw rzeczy powstają przechodząc z jednego stanu w drugi.  W tej wiecznej wojnie pojawia się ukryta harmonia, polegająca na syntezie walczących przeciwieństw na przykład: ciepła z zimnem, z ich połączenia powstaje to co jest letnie. Heraklit najbardziej znany jest ze stwierdzenia, że wszystko płynie " panta rei". Daje ono wyraz temu, że wszystkie rzeczy w świecie pozostają w ciągłym ruchu. Teraźniejszość jest ulotną chwilą między przeszłością a przyszłością. Nigdy dwa razy nie wejdziemy do tej samej rzeki, bo to już jest inna rzeka, inna woda.
     Jak widać z dotychczasowych rozważań, początki filozofii dotyczyły rozwiązania zagadki, co jest przyczyną istnienia wszystkich rzeczy w świecie. Pytanie to nieustannie będzie nurtować wszystkich późniejszych filozofów, także i tych współczesnych.
 30.06.2010


    Kolejnym z filozofów przyrody był Anaksymenes uczeń Anaksymandra. Od swojego mistrza przyjął założenie, zgodnie z którym zasada jest nieskończona co do wielkości i ilości. Musi ona jednak być w pewien sposób określona. Można zapytać dlaczego za arche przyjmuje on powietrze? Dzieje się tak ponieważ, ulega ono przemianom łatwiej niż jakakolwiek inna rzecz. Poza tym obserwując istoty żywe zauważył on, że żyją one dopóki oddychają, jeśli przyjmiemy że to założenie odnosił także do całego kosmosu, wtedy jasne się staje  że zasada świata musi być powietrze. Część badaczy wskazuje na fakt, że z nieba spada deszcz ( woda) oraz spadają pioruny ( ogień), a więc niebo ( powietrze) jest źródłem wody i ognia. Do niego unoszą się opary.

17.06.2010 

       Powróćmy jednak do początków filozofii. Drugim z grona filozofów przyrody był Anaksymander. Podobnie jak Tales pochodził z Miletu. Prawdopodobnie stworzył on mapę dla żeglujących po Morzu Czarnym. Także i on poszukiwał zasady wszechrzeczy- arche. Zasada świata dla Anaksymandra był apeiron czyli bezkres, substancja nie posiadająca ani początku ani końca z której wszystko się wywodzi. Apeiron jest nieokreślony co do swych granic przestrzennych jak i swoich jakości. Nie wiemy czy jest to woda czy coś innego. wiedząc czym jest bezkres zapytajmy o to jak powstają z niego rzeczy? Ze znanych nam źródeł stało się to przez rozdzielenie przeciwieństw na skutek wiecznego ruchu. Przeciwieństwa, jedne nad drugimi panują. Zimą panuje mróz a latem gorąc. to panowanie ogranicza czas. Zauważmy, że arche u Talesa jak i Anaksymandra musi być uważana za "coś boskiego", ponieważ posiada cechy przynależne bogom: nieśmiertelność, Kierowanie wszystkim co stworzone.
 8.06.2010

      Czy dzieło filozoficzne może stać się tematem sztuki teatralnej? Zapewne zdecydowana większość ludzi odpowie, że nie. Okazuje się, że może. Dali temu wyraz aktorzy Wrocławskiego Teatru Współczesnego w sztuce pod tytułem "Traktat". Sztuka ta została oparta na jednym z najważniejszych filozoficznych dzieł XX wieku " Traktacie logiczno - filozoficznym" austriackiego filozofa Ludwiga Wittgensteina. Sztuka teatralna nie skupia się jednak na ważkich aspektach filozoficznych zawartych w tym niezwykłym dziele filozoficznym, który składa się jedynie z tez, lecz próbuje pokazać życie geniuszu. Geniuszu jakim niewątpliwie był Wittgenstein. To co najbardziej uderzające to ukazanie człowieka walczącego samego ze sobą. Geniusz zawsze wyprzedza swoją epokę i ludzi w niej żyjących. Żyje w ciągłym konflikcie ze swoim otoczeniem, które go nie rozumie. w przypadku filozofa jest to może i bardziej widoczne, bo nawet jeśli nie są genialni, to i tak próbują żyć w swoim świecie. Pytanie na jakie każdy kto zajmuje się w jakimś stopniu filozofią powinien sobie odpowiedzieć, brzmi jak bardzo jest jej oddany? Ale czy to pytanie powinni zadawać sobie jedynie filozofowie? Wydaje mi się, że nie, dotyczy ono każdego z nas. Czy jesteśmy gotowi na pełne oddanie się naszej pasji, tak jak Wittgenstein? Czy cena jaką za to płacimy, czyli odrzucenie i nie zrozumienie przez nasze najbliższe otoczenie jest tego warta? A może geniusz wcale nie musi odbierać nam kontaktu ze światem obecnym? Pytań jest wiele, tak samo jak i odpowiedzi. Ale w moim przekonaniu to pytania są ważniejsze niż odpowiedzi. Pytanie w większej mierze uświadamia nam wagę problemu niż odpowiedź.
 28.05.2010

     Do tej pory pisałem o źródłach jakie przyczyniły się do rozwoju filozofii. Czas najwyższy aby przejść do początków filozofii. 
    Pierwszych filozofów określa się mianem "filozofów przyrody". Do grona filozofów przyrody zalicza się Talesa z Miletu, Anaksymandra, Anaksymenesa, Heraklita z Efezu. Greckie physis ma pewne konotacje z naszym współczesnym wyrazem "przyroda". Dla greków nie oznaczało ono wprost przyrody, ale używane było jako określenie na filozofie pierwszą bądź podstawową. Stąd też czasami inaczej filozofie przyrody, nazywa się także filozofią physis. Dla filozofów przyrody ważnym terminem była zasada czyli arche. Cel jaki postawili sobie pierwsi filozofowie, dotyczył udzielenia odpowiedzi na pytanie skąd zrodził się cały świat, w czym tkwi jego arche. Zasadą było dla nich to z czego rzeczy biorą swój początek, z czego się wywodzą, co pozwala im być takimi jakimi są, oraz w co się rozpadną. To wszystko miała za zadanie określić jedna zasada świata.  
    Pierwszym filozofem, który jako dał odpowiedź na tak postawione pytanie był Tales z Miletu. Tales bardziej znany jest ze swojego twierdzenia matematycznego, niż z pierwszych rozważań filozoficznych. Dla niego tak rozumianą zasadą była woda. Prawdopodobnie, doszedł on do takich wniosków przesiadując całe dnie nad brzegiem morza. Dlaczego woda? Wedle Talesa, to z niej wszystko bierze swój początek, to ona wszystko utrzymuje przy życiu, w końcu w niej się wszystko kończy.
   Zauważmy, że podobny cele przyświecał greckim pisarzom. jest jednak istotna różnica między pisarzami a filozofami. Ci pierwsi uzasadniali swoje tezy za pomocą fantastycznych wyobrażeń a nie racjonalności.
 6.05.2010

  Innym czynnikiem, który przyczynił się do rozkwitu filozofii, był czynnik społeczno - polityczny. Społeczeństwo greckie jak żadne inne w ówczesnym świecie, posiadało znaczną wolność i swobodę. Zaznaczyć należy, że nie dotyczyło to każdego mieszkańca starożytnej Grecji. Posiadanie wolności miało swoje podstawy w stosunku do religji. Kiedy ludy wschodu były podporządkowane  kapłanom i potędze religii, grecy mogli swobodnie spekulować na temat religii. Cechą charakterystyczną polityki w Grecji był brak opozycji obywatel - państwo, dwa człony tej relacji tworzyły jedność. Głównymi politycznymi przyczynkami do powstania filozofii były, powstanie ustroju republikańskiego oraz ekspansja Greków. Res publica czyli rzecz publiczna, dawała obywatelom prawo głosu, ludzie byli zaangażowani w sprawy publiczne, w rozwój i utrzymanie tego ustroju zaangażowani byli ludzie z najróżniejszych sfer życia publicznego, w tym ze sfery nauki. Warto wspomnieć o tym, że filozofia rozwijała się początkowo w koloniach greckich, a nie samej Grecji. W koloniach bogacących się dzięki handlowi, ludzie zyskiwali czas, który mogli wykorzystywać na stawianie pytań i rozmyślanie. Działo się tak, ponieważ mieszkańcy podbitych ziem, traktowani byli jako niewolnicy wykonujący ciężkie prace fizyczne.  Spośród wszystkich kolonii greckich dwie wywarły znaczny wpływ na rozwój filozofii, były to Fenicja i Egipt. Pierwsza dała grekom umiejętność wiedzy praktycznej, druga zaś wiedzy teoretycznej. Stąd też w starożytnej myśli greckiej odnajdujemy dwa główne  podejścia do zagadnień filozoficznych: podejście spekulatywne, teoretyczne (Egipt) oraz podejście empiryczno - praktyczne ( Fenicja).        
 3.05.2010


     Pisałem już na temat tego, czym jest filozofia i okazało się, że trudno jest podać definicje tego pojęcia. Skoro jednak istnieje już filozofia, w to chyba nikt nie ma wątpliwości, warto zastanowić się nad jej podwalinami, które pozwoliły na kształtowanie się tej dziedziny.  Jednym z elementów składających się na owy fundament jest religia panująca w starożytnej Grecji. Obracając się w tym aspekcie należy odróżnić religię publiczną, której najdoskonalszy obraz znajdziemy w dziełach Homera, od religii misteriów. Przyjrzyjmy się zatem tej pierwszej religii. z dzieł Homera można wywnioskować, że wszystko co się zdarza jest boskie, czyli jest wynikiem działania sił boskich. Bogowie jacy rysują się z twórczości homeryckiej, to istoty posiadające te same cechy co zwykli śmiertelnicy, lecz w najdoskonalszej postaci. Dzięki temu, że natura ludzi i bogów greckich jest taka sama, człowiek nie musiał wyrzekać się swojej natury, lecz aby być bardziej boskim, doskonalszym powinien postępować zgodnie z jego naturą. Powinien rozwijać swoje życiowe siły. Dzięki temu, że religia w starożytnej Grecji nie była zawarta w formie dogmatów strzeżonych przez grupę kapłanów, możliwa była spekulacja filozoficzna. Słowo spekulacja, które dziś kojarzy się z handlem, tu dotyczy umiejętności abstrakcyjnego myślenia, rozważania czysto teoretycznego.

    Drugi typ religii reprezentują Orficy, którzy skupiają się na duszy człowieka. Rdzeń wierzeń Orfików można następująco streścić. Ich zdaniem w człowieku mieszka upadły duch, który został uwięziony w ciele, który nie umiera wraz z nim, lecz ponownie rodzi się w nowym ciele. Aby przerwać ten cykl należy praktykować orfickie rytuały. Orficy w przeciwieństwie do Homera, twierdzą, że nie wszystkie ludzkie zachowania są dobre, niektóre z nich trzeba hamować. To właśnie od Orfików swój początek bierze dualistyczna koncepcja człowieka, złożonego z duszy i ciała.
    Jak widać dzięki religii myśl filozoficzna mogła się rozwijać i kształtować. Było to możliwe dzięki temu, że religia w Grecji nie miała takiej formy jak choćby na wschodzie. Ten jej luźny charakter pozwolił na spekulacje, która charakteryzuje filozofie po dzień dzisiejszy.
26.04.2010

   Czym jest filozofia? To jedno z najczęstszych pytań z jakim się spotkałem. Na najprostsze pytania trudno udzielić odpowiedzi. Tak jest i w tym wypadku. Sytuacja ma się inaczej gdy pytamy czym jest prawo, socjologia, medycyna czy inne tego typu zajęcia. Tu udzielenie odpowiedzi nie wprowadza Nas w zakłopotanie. Pomocne w rozwiązaniu zagadki może być przyjrzenie się, przedmiotom jakie są w zasięgu tych dyscyplin. Przedmioty te możemy podzielić na abstrakcyjne i materialne. Problemy pojawiają się w przypadku tych drugich, a do nich właśnie zaliczam filozofię. medycyna zajmuje się leczeniem ludzi, prawo pomaga w rozstrzyganiu sporów, socjologia zajmuje się społeczeństwem, to czym zajmują się te dyscypliny w jakiś sposób można zaobserwować. ale czy ktoś widział kiedyś idee Platona, albo jakiś byt czy substancje? oczywiście, nie, bo są to konstrukty abstrakcyjne.

    Słowo filozofia składa się z dwóch greckich słów, filos- umiłowanie i sophia- wiedza. Czyli filozofia to umiłowanie wiedzy. Powiedziałbym, że to pewnego rodzaju przejście z poziomu materialnego na abstrakcyjny. Ostatnimi czasy zainteresowałem się problemem definicji czasu. Termin ten również trudno jest zdefiniować w jasny sposób ( na temat czasu będzie mowa w innym miejscu), podobnie zresztą jak pojęcie miłości czy właśnie filozofii. wydaje mi się, że niezmiernie trudno jest definiować coś w co jesteśmy w pewien sposób uwikłani, a z taką sytuacja mamy do czynienia w tym przypadku. Żyjemy w czasie, czy tego chcemy czy nie, miłość także przejawia się w życiu każdego z nas, żeby o niej móc powiedzieć coś obiektywnego trzeba by stanąć z boku niej, ale to wydaje się nie możliwe. Jesteśmy stworzeni po to żeby kochać i być kochanymi. Z filozofią jest podobnie, ilez razy słyszymy o takiej czy innej filozofii życia tej czy tamtej osoby. Tak naprawdę każdy z Nas w jakimś stopniu jest filozofem. Dodając do tego jej abstrakcyjny charakter, okazuje się, że podawanie jakiejkolwiek definicji może prowadzić jedynie do większego zamieszania. Skoro każdy z Nas może rozumieć ją w zgoła odmienny sposób. Podanie definicji, to nie wszystko, aby coś zrozumieć trzeba zgłębić się w tajniki danej dziedziny, do czego każdego z Was serdecznie zapraszam.  


28.04.2010


      Jaki jest współczesny człowiek? chyba każdy z nas czasami zadaje sobie sobie to pytanie. Czy jesteśmy dobrymi ludźmi chętnie służącymi pomocą, czy też wyrafinowanymi chłodnymi materialistami? Powyższe postawy są bardzo skrajne, nie można tylko w ten sposób dzielić. Ludzie nie są ani wyjątkowo miłosierni, ani też bardzo wyrafinowani. Trudno powiedzieć jacy jesteśmy, ale warto się nad tym zastanowić i nie tylko ze względu na Nas samych. Przecież od tego jacy będziemy będą zależały nasze relacje z innymi ludźmi, będzie zależała nasza przyszłość. Odnoszę nieodparte wrażenie, że coraz mniej osób zadaje sobie trud postawienia tego pytania. Dziś to kim jestem wyznacza to co mam, im więcej mam tym jestem lepszy, bardziej cool lub trendy. Skupiamy się na świecie materialnym, zewnętrznym i w ten sposób kreujemy siebie. Współczesny człowiek wygląda jak kolorowe opakowanie, które przepełnione jest pustką. Oczywiście nie chce tu powiedzieć, że sytuacja ta odnosi się do całego społeczeństwa, bo wtedy byłoby to jawne kłamstwo. Nie każdy chce być sterowany i manipulowany przez środki masowego przekazu, nie każdy chce uczestniczyć w poszukiwaniu nowych promocji. Część ludzi, chce czegoś innego, czegoś czego nie można kupić na żadnej promocji ani zobaczyć w telewizji czy usłyszeć w radiu. Tym czymś jest całe bogactwo naszego wnętrza. bogatym nie jest tak naprawdę ten kto mam majątek materialny, ale ten kto odkrył swoje bogactwo wewnętrzne. W moim przekonaniu człowiek przyszłości, powinien zmienić swoje nastawienie na posiadanie i zwrócić się do modus bycia. wydaje się, że tylko w ten sposób możliwe będzie odrodzenie zmechanizowanego człowieka, którego świat jest kreowany z zewnątrz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz